kain |
Wysłany: Wto 0:35, 02 Sie 2011 Temat postu: Gareth Emery |
|
Gareth Emery to jedna z najciekawszych osób w branży muzycznej skupionej wokół gatunku trance. Nie dlatego, że zachowuje się specyficznie, ani też nie z powodu dbania o wizerunek w jakikolwiek dziwaczny sposób. Jest to po prostu artysta, który ciężko pracuje, robi świetną muzykę i gra nieszablonowe sety. Kiedy w 2002 roku w DJ Magazine pojawił się tekst o treści „Nudni DJe powinni się bać, Gareth Emery skopie wam tyłki”, sam autor nie spodziewał się zapewne, że ten wówczas niemal nieistniejący na scenie DJ zabłyśnie w tak krótkim czasie. Cztery lata po publikacji tegoż tekstu, Emery w plebiscycie Top 100 zajął 34 pozycję, rok później awansował o trzy oczka. Biorąc pod uwagę, że w pewnym stopniu wspomniany ranking niektórzy traktują jako wskaźnik nie jakości, a popularności, to i w tym przypadku ten młody DJ znalazł się w nim zasłużenie. Występował już bowiem na wszystkich krańcach świata – na wyspach Indonezii, Bondi Beach w Australii, a także pod śnieżnymi masywami Kanady. Prawdziwy, międzynarodowy DJ. Pomimo tego, nadal gra świetne imprezy w takich klubach, jak Godskitchen, Gatecrasher, The Gallery, Slinky czy Passion. Jego sety są przepełnione energią i jest to ich najważniejsza cecha. Gareth jest także bardzo dobrym producentem, o czym świadczą jego produkcje, które osiągnęły spory sukces – od kawałka „Mistral” (klasyk z 2003 roku) do aktualnych krążków granych przez czołówkę DJi, wydawanych w labelu Five AM (którego jest współwłaścicielem). Warto wspomnieć, że Emery był jednym z pierwszych DJów, którzy zaczęli promować swoje miksy przez podcast. Audycja rozpoczęła się w 2006 roku, stając się jedną z najlepszych w sieci. Podsumowując – Gareth Emery jest na pewno jednym ze zdolniejszych twórców na scenie muzyki trance. Każdy, kto zetknie się z twórczością artysty lub przesłucha jego miksy zgodzi się z tezą, że wszyscy nudni DJe powinni się bać bardziej, niż kiedykolwiek.
|
|